#121 2010-10-11 22:37:30

Shady Eyes

Zua Wiedźma

11907823
Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 1989
Punktów :   
Wiek: 11100
WWW

Re: Morze

Shinju

Przybili wreszcie do brzegu zatoki. Shinju zarzuciła plecak na plecy, posadziła sobie lisiurkę na ramieniu i zeszła na ląd. Pomachała jeszcze na pożegnanie załodze statku i usiadła na piasku czekając na resztę towarzystwa. Trochę jej było głupio zostawiać statek zaraz po tym jak go odzyskała, ale z drugiej strony chciała zobaczyć trochę świata...
- Ej! - krzyknęła na Mortred'a i Sam. - Zaczynamy nasze poszukiwania od portu, tak? Idziemy tam od razu czy robimy sobie małą przerwę?


Goodbye

Offline

 

#122 2010-10-11 22:43:39

Triss

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 6387
Punktów :   
Imię: Ewa.

Re: Morze

Mortred

Gdy tylko statek się zatrzymał, poczuł niemałą ulgę. Stopniowo rzecz jasna, ale działo się to dosyć szybko. Wstał z miejsca i zaczął biec wraz z wilkiem w kierunku wyjścia ze statku. Zeskoczył z niego, tak jak i wilk.
- Taak jest! Ląd! - krzyknął entuzjastycznie. Nie ma to jak podróż o własnych siłach! Odetchnął głęboko świeżym powietrzem.
- Ja tam mogę i już iść! - dodał, również podnosząc głos.

Offline

 

#123 2010-10-11 23:57:14

Shady Eyes

Zua Wiedźma

11907823
Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 1989
Punktów :   
Wiek: 11100
WWW

Re: Morze

Shinju

Parsknęła śmiechem, kiedy zobaczyła reakcję chłopaka. Miał prawo się cieszyć, ale jakoś ją to wszystko rozbawiło.
- Oj, jakoś na okręcie nie byłeś taki żwawy! Może chcesz tam wrócić? - zażartowała. - A co do wymarszu to mi jest wszystko jedno. Wprawdzie jest już trochę późno i przed nocą nie dojdziemy na miejsce, ale jak trzeba to pójdę. Jeśli wolicie zostać to tutaj jest całkiem dobre miejsce na obóz.


Goodbye

Offline

 

#124 2010-10-12 14:39:44

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Morze

Sam
Parsknęła śmiechem, jednak cicho, gdy zobaczyła reakcję Mortreda na zejście ze statku. Rozejrzała się dookoła i odetchnęła z ulgą. W końcu też była szczęśliwa, zeszli na ląd.
- Jak wolisz, Shinju. Zawsze możemy zostać, może będziemy mieli farta i Toshiro sam się do nas przybłąka. - powiedziała. Cóż, on lubił spacery, więc może jakimś cudem go spotkają.

Offline

 

#125 2010-10-12 16:34:03

Triss

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 6387
Punktów :   
Imię: Ewa.

Re: Morze

Mortred

- Dziwisz się? - powiedział do Shinju, wciąż w szerokim uśmiechem. Stanął w miejscu i słuchał obojga. Spojrzał na horyzont. On tak, jak powiedział - może iść i teraz. Siły mu wróciły jak nic już chwilę po zejściu ze statku, właściwie już gdy przestał płynąć.
- Kto tam wie, gdzie pójdzie... - powiedział. - Ale równie dobrze może iść teraz gdzieś daleko stąd. W końcu raczej jakiś czas temu już dopłynęli...

Offline

 

#126 2010-10-12 16:46:40

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Morze

Sam
- Ehh... Od gadania to na pewno tempo się przyspieszy. - powiedziała i pokręciła głową. Ruszyła, nawet nie rozglądając się dookoła. Miała przecież Magię Ziemi. Naprawdę nie miała czasu na zastanawianie się. Najważniejsze było znaleźć Shiro i mieć już spokój.

Offline

 

#127 2010-10-12 17:31:12

Shady Eyes

Zua Wiedźma

11907823
Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 1989
Punktów :   
Wiek: 11100
WWW

Re: Morze

Shinju

Dogoniła Sam. Dziewczyna najwyraźniej była zdenerwowana. Ale w sumie trudno się jej było dziwić - 'zgubili' bliskiego przyjaciela.
- Mortred ma rację, jeśli się nie zatrzymał w porcie to pewnie jest już daleko stąd... - powiedziała. - Was statek miał przynajmniej 12 godzin przewagi nad nami... Ale się nie martw, znajdziemy go i tak, wystarczy wiedzieć gdzie pytać!


Goodbye

Offline

 

#128 2010-10-12 19:08:34

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Morze

Sam
Westchnęła ciężko, ale gdy usłyszała słowa Shinju, uśmiechnęła się lekko. Nastrój jej się trochę poprawił. Nie była już tak zdenerwowana, jak wcześniej.
- Dobrze... - skinęła głową. - Postaram się nie denerwować.
Może było to trudne do osiągnięcia, ale naprawdę wolała mieć stalowe nerwy. Co i tak nie zmieniało faktu, że była nieco rozdrażniona, bo musieli zrezygnować z pływania, aby szukać Shiro.

Offline

 

#129 2010-12-17 19:55:20

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Morze

Sam
- Tak... - skinęła na to nietypowe poczucie humoru swojego chłopaka. Wcale ją to nie śmieszyło. Mógł tego nie mówić
Przepłynęli już spory kawał drogi, biorąc pod uwagę czas swojej żeglugi... W pewnej chwili zupełnie znikąd wziął się dość zdradziecki wiatr. Powiało jej we włosy. Marynarze nieco spanikowali i zaczęli się motać, w tą i z powrotem.
- Co jest? - spytała Sam, podchodząc do jednego z nich. Wpłynęli w sam środek potężnego sztormu. Dziewczyna, poślizgnęła się o ścierkę, która bezładnie przewalała się po podłodze, a wiatr nie ułatwiał wyhamowania. Był silny i porywisty... Niedaleko drogi stąd była wprawdzie wyspa, ale nie można póki co do niej dopłynąć...
Sam wypadła za burtę prosto w odmęty morza. Miała o tyle szczęścia, że ją morze wyrzuciło na brzeg owej wysepki. Była nieprzytomna... A może i martwa.

Offline

 

#130 2010-12-17 20:43:23

Sadness

Gość

Re: Morze

Toshiro

Siedział jak siedział tyle że go zmoczyło porządnie. Wstał z miejsca i oparł się o barierkę. Wychylił się i rozglądnął.
  - A co tam, popłynę w pław! Może jakaś łajba rybacka mnie wyłowi. - Powiedział do siebie i kucnął na barierce. Oglądnął się za siebie bo jakiś żołnierz chciał go powstrzymać, i mu się to udało.
  - Nie dziel losu swojej znajomej, chłopcze. Zostań na statku tutaj przetrwamy ten sztorm. - Powiedział mężczyzna i wciągnął go na pokład. Wskazał mu wejście pod pokład. Tam też bez zastanowienia się udał. Siedzieli tam wszyscy żołnierze którzy obecni byli na statku. Znalazł sobie miejsce w ciemnym kącie i usiadł, opierając się o ścianę.

 

#131 2010-12-17 21:27:51

Shady Eyes

Zua Wiedźma

11907823
Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 1989
Punktów :   
Wiek: 11100
WWW

Re: Morze

Shinju

Sztorm powoli mijał. Po tej całej awanturze w Ba Sing Se, wróciła na statek, po tym jak Sam okazała się podłą zdrajczynią nie było tam sensu zostawać... I tak by się na nic nie przydała. Przepływali właśnie koło jakiejś małej wysepki, kiedy usłyszała wołanie z bocianiego gniazda.
- Ej! Rozbitek na wyspie!
Podpłynęli. W prawdzie sam rozbitek nie wiele ich interesował i pewnie i tak nie przetrwał sztormu, ale przy odrobinie szczęścia mógł mieć coś ciekawego przy sobie. Przecież wypadł najprawdopodobniej z tego wojskowego statku, który przepływał niedaleko jakiś czas temu.
- Żyje! - zawołał Zhu, który zszedł na ląd, żeby sprawdzić co znaleźli.
- Wnieść na pokład! - zarządziła Shinju. - Może nam się jeszcze przydać.
Wtedy zobaczyła, kogo wyłowili. Była to ni mniej, ni więcej Sam. Na twarzy Shin pojawił się złośliwy uśmieszek.
- No to naprawdę trafiła nam się ciekawa zdobycz... - sięgnęła po wiadro z wodą, ustawione by zmyć pokład i chlusnęła nią na nieprzytomną Sam. - Ej! Wstawać mi tu natychmiast, albo wracasz z powrotem za burtę!


Goodbye

Offline

 

#132 2010-12-17 21:38:20

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Morze

Sam
Obudziła się i wstała. Było jej strasznie gorąco, ale tak naprawdę za chwilę powinna się trząść z zimna. Przetarła oczy i skrzywiła się niechętnie.
- Pomyjami w twarz... Ciekawe. - odrzekła zupełnie spokojnie. Nie zamierzała się wściekać. Niech Shinju wie, że teraz jest o wiele bardziej opanowana.
- Wiem, co myślisz. Muszę Cię jednak rozczarować. To co zrobiłam w Ba Sing Se, było małym trybikiem w moim wielkim planie dywersji. Twój chłopak trafił do więzienia, ale to da się odwrócić... Zwłaszcza, że Styx ma jeden słaby punkt. Pachołka, którego da się łatwo wykiwać. - wyjaśniła dokładnie dziewczyna.

Offline

 

#133 2010-12-17 22:00:21

Shady Eyes

Zua Wiedźma

11907823
Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 1989
Punktów :   
Wiek: 11100
WWW

Re: Morze

Shinju

- Tak, jasne... A ja jestem nadobną syreną... - skomentowała rewelacje Sam, jakoby ta ukartowała całą zdradę. Z drugiej strony, dziewczyna wyglądała na rozsądną osobę, która wie kiedy walczyć a kiedy uciekać... Podeszła o krok bliżej.
- Powiedzmy, że na razie ci wierzę... - zmierzyła Sam chłodnym spojrzeniem. - Jakieś sugestie? Tylko miej na uwadze, że znajdujemy się na środku morza i że możesz tam w każdej chwili wrócić...


Goodbye

Offline

 

#134 2010-12-17 22:15:48

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Morze

Sam
- Teraz plan opiera się głównie na podążaniu za statkiem wojskowym Styxa. Facet wyznaczył mi i Toshiro misję. Cóż, Shiro jest na tyle mało spostrzegawczy, że uda się go zrobić na szaro. Po prostu trzeba popłynąć w okolice Wrzącej Skały, a resztę planu się obmyśli na bieżąco. - powiedziała obojętnym tonem. Cóż, przyzwyczaiła się do kłamstwa i tym podobnych rzeczy. Shinju to raczej nie powinno przeszkadzać.
- A i uprzedzę Twoje pytania... Korzyści spore, bo Twój chłoptaś z więzienia wyjdzie, ot co. - dodała po chwili. Wiedziała, że Shinju niekoniecznie musiałaby się zgodzić z jej planem i sposobem rozumowania.

Offline

 

#135 2010-12-17 23:12:25

Shady Eyes

Zua Wiedźma

11907823
Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 1989
Punktów :   
Wiek: 11100
WWW

Re: Morze

Shinju

No, tak... Był przecież jeszcze Mortred i trochę głupio by go zostawić na pastwę losu... Z drugiej strony nie zamierzała kompletnie zaufać Sam. W każdym bądź razie nie zaszkodzi sprawdzić tych 'rewelacji', są na jej terenie, więc nawet jakby tamta coś kombinowała to i tak nie będzie mieć szans...
- No, dobrze... Na razie ci zaufam... - zaczęła powoli. - Ale niech tylko przyuważę cię na kombinowaniu czy czymś takim, to będzie z tobą źle... Kurs na Wrzącą Skałę! - zawołała do załogi.


Goodbye

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl