Gość
Oh, ja dosłownie popłakałam się na odcinku pt."Plaża". Było w nim trochę humoru, ale najbardziej pobadało mi się jak zrobili sobie niby terapię grupową. To było przecudowne! Jak wszyscy po kolei mówili o swoich problemach, przeszłości... Piękne, po prostu piękne!!!
Mnie trzecia seria troszeczkę irytuje przez pewną panienkę w grzywce, której jest zaskakująco dużo. W prawie każdym odcinku, w którym jest choćby kawałek Zuko to ona też się pojawia i się z nim mizia. Jakby jej wieczna nuda i oziębłość nie były wystarczająco wkurzające -_- Tak, o Mai mowa. Krew mnie zalewa jak na nią patrzę.
Z tego sezonu najbardziej podobały mi się odcinki ,,Beach'', ,,Western Air Temple'' (Hello! Zuko there! xDD) oraz ten o smokach i teatrze. Miny Katary i Zuko wymiatają XDD
Zgadzam się, dwa odcinki powinny mieć zupełnie inną nazwę. ,,Puppetmaster'' to dosłownie ,,Mistrzyni marionetek/kukiełek'', a ,,Nightmares i daydreams'' to ,,Nocne koszmary i dzienne sny''. Bo majaki Aaanga trudno mi nazwać marzeniami -_-
Offline
Ach, Księga Ognia jest najfajniejszą ze wszystkish ksiąg! Przynajmniej na razie. Obejrzałam dwanaście odcinków, ale bardzo mi się podoba. Tak jak wspomniała pani wyżej Mai strasznie się panoszy, a że jej nie cierpię, tylko mi to humor psuje.
Polski dubbing w trzeciej księdze wydaje mi się jakiś gorszy. Niektóre wypowiedzi bohaterów są wypowiadane tak bez emocji. Nie wiem, czy tak mam tylko ja.
Offline
Trochę zostało tam wciągnięte slangu do wypowiedzi. "Ekstra" i inne takie słówka(ekstra NIE istnieje w języku polskim, tylko w slangu). Propos Mai... "Plaża" wyjaśnia czemu jest taka zawsze znudzona i zgaszona. Myślę że to nie była jej wina, tylko bardziej tego czego uczono ją w domu. Propos jej miziania się z Zuko. Miłość robi z człowieka idiotę. W sumie to dobrze że znalazła sobie drugą połówkę,ja ją lubię(w przeciwieństwie do wszystkich).
Offline
Wiem, że jej dzieciństwo było trudne. Jednak nieważne jak wiele by przeszła, jej zachowanie zachowanie będzie mnie denerwować.
Ostatnio edytowany przez Ana (2010-08-21 12:23:02)
Offline
Jej dzieciństwo nie zmienia faktu, że kompletnie do Zuko nie pasuje. Ale cóż, to tylko moje zdanie. A zresztą, skoro kazali jej siedzieć cicho, to czemu ciągle podkreśla, że wszystko jest ,,taaakie nudne''? Nie powinna za przeproszeniem trzymać buzi na kłódkę?
Już wolę od niej słodką Ty Lee i wredną Azulę, bo one mają jakąś osobowość. Nie tak jak Mai, której życiowym mottem jest ,,Cokolwiek.'' i ,,Zostawcie mnie w spokoju.''
A co do dubbingu- strasznie przeżyłam zmianę głosu Sokki. To skandal! Zbrodnia po prostu! W poprzednich księgach aktor go grający wywiązał się świetnie, jego kwestie wręcz emanowały...Sokkowatością! A teraz są takie...zwykłe. Szczerze mówiąc podoba mi się zmiana głosu Ty Lee, bo poprzedni jakoś do niej nie pasował. Ten jest bardziej dziewczęcy i słodki ^^
Offline
Zdecydowanie najlepsza księga. Najbardziej emocjonująca, złożona i ciekawa. Ja lubię odcinek dwunasty, szesnasty i siedemnasty. Ten z aktorami wyspy Ember jest niezwykle przezabawny.
"Znam Wayne'a. Jeśli on jest Batmanem to, ja jestem królem Anglii!"
- Two-Face
Offline
Ja tam wolę odcinki: Opaska, Malowana Pani, Dzień czarnego słońca (obie części), Uciekinierka, Mroczna Strona Księżyca, Najeźdźcy z południa, Teatr Żarzącej wyspy i Kometa Sozina.
Offline
Najeźdźcy z Południa to świetny odcinek. Kometa Sozina też mi sie podobała. Odcinek 'Nightmares and Daydreams', tez przypadło mi do gustu było niezwykle prześmieszne.
Ostatnio edytowany przez Ibuki (2010-08-29 09:23:09)
"Znam Wayne'a. Jeśli on jest Batmanem to, ja jestem królem Anglii!"
- Two-Face
Offline
Ej, ej, ej, moment, chwila... Co was tak w Mai denerwuje? Że jest wiecznie znudzona - rozumiem, ktoś wypowiedział swoje zdanie. Ale że potem to trzy miliony osób to powtarza? To mi się nie podoba. Potem Skorka (brawo dla niej:applause:) próbowała ją bronić to wy (cytuję) kompletnie do Zuko nie pasuje. Ja się pytam: co z tego? Skoro Maiko są razem szczęśliwi po co mieszać się do ich życia jak wredna teściowa i to wszystko psuć?
A wy ,,Jinko byli słodcy'' albo ,,Song ma bliznę to do Zuko pasuje''. 1. Jin ani trochę nie była ładna. Poza tym: skoro Zuko tak odskoczył przed tym pocałunkiem to czego wy jeszcze chcecie? 2. Co do Song: Ani to to mądre, ani ładne, ani fajne. Skoro Zuko jej nie chciał to co z tego że miała bliznę?
It's immortality, my darlings.
Offline