Użytkownik
Off: pisze jako Garey xD
Otworzyłem szerzej oczy widząc Nickię i powiedziałem zaskoczony
- Oo, nie spodziewałem się Ciebie tutaj
Offline
Gość
- Niespodzianka! - krzyknęłam - Jestem! Cieszysz się?! No.. To co chcesz porobić, albo gdzie chcesz wyskoczyć?
Użytkownik
- Źle się czuje może dostaniemy w domu? - zapytałem
Offline
Gość
- Chętnie! - powiedziałam z uśmiechem - To co robimy?
Użytkownik
- Możemy iść do ogródka
Offline
Gość
- Chętnie - powiedziałam i uśmiechnęłam się. Zaraz po tym wstałam, a chłopak zaprowadził mnie do ślicznego ogrodu.
Użytkownik
- Często tu ćwiczę magie ziemi - powiedziałem
Offline
Gość
- O! To świetnie! - ucieszyłam się - Pokażesz mi coś? Pooooszę! - zrobiłam błagalne oczy.
Użytkownik
- Jeśli chcesz powiedziałem - i stworzyłem mały skalniak
Offline
Gość
- Ooo! - powiedziałam robiąc słodkie oczy - Jakie słodziutkie! Zrób jeszcze coś słodkiego! Proszę! Np. Takie wielkie [Off: Nie wiem czy się zmieści xD] kamienne serce z naszymi inicjałami... Dobrze?
Użytkownik
Przewróciłem oczami ale spełniłem jej prośbę. Zamiast robić wielkie serce zrobiłem małe i podałem jej.
Offline
Gość
- Dziękuje, jesteś słodki. - pocałowałam Garey'a w policzek.
Użytkownik
- Nie ma za co - powiedziałem i siadłem na ławce
Offline
Gość
Wzięłam do ręki płaskiego kamienia, nachyliłam się i puściłam nim kaczkę po srebrzystej wodzie zakłócając jej spokój. Nie wyszło mi tak jak zwykle, ponieważ widziałam tylko na jedno oko. Po tym podniosłam się wzięłam drugiego i czekałam aż woda się uspokoi.
- Powiedz... Garey... - zaczęłam spokojnie i dość tajemniczo. Po tym, gdy woda już uspokoiła wibracje puściłam następną kaczkę po srebrzystej tafli. Tym razem wyszło mi jeszcze gorzej, ponieważ byłam skupiona na chłopaku. - Co robisz zazwyczaj w wolnym czasie? - odwróciłam głowę w stronę Garey'a.
Użytkownik
- Zazwyczaj ćwiczę magie ziemi albo spaceruję - odpowiedziałem i po namyśle zapytałem - a ty ?
Offline