#211 2013-03-29 12:54:11

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Rezydencja rodziny Tsuei

Sam

Nie spodziewała się takiego obrotu sprawy. Dotychczas robiły to ze sobą zaledwie dwa razy - pierwszy raz nastąpił, gdy były tak pijane po imprezie, że zasada "w winie prawda" sprawdziła się i wylądowały w tym samym łóżku. Skoro był pierwszy, to był też i drugi - za plecami Ichigo, byłego chłopaka Norie.
Sam doskonale zdawała sobie sprawę, że żadna z tych rzeczy nie powinna nastąpić. Te wszystkie uczucia, którymi siebie darzyły, powinny wygasnąć. Że obie popełniają wielki błąd.
Jednak nie mogła posłuchać żadnego z rozkazów, które wydawał rozsądek. Emocje zawsze były u niej silniejsze i, choć starała się, aby było inaczej, nie mogła przestać kochać Norie.
- Przepraszam, skarbie... - wyszeptała cicho, całując ją delikatnie w szyję.

Connor

Uśmiechnął się na słowa Shinju o tym, że Sam jest kompetentnym piratem. Ucieszył się w duchu, myśląc o tym, że chociaż tam jego córka nie narozrabiała. Conn nie uważał jej za złą osobę, po prostu wiedział o jej wadach - roztrzepaniu, pracoholizmie, zbyt wielkiej ambicji, skłonności do lekkomyślnych zachowań i dumie, która nie pozwalała na wypowiedzenie takich słów jak 'proszę, pomóż' czy też 'przepraszam'. Taka jednak już się urodziła i najpewniej nic nie zmieni tego jej charakterku.
Zamyślił się i zaczął wpatrywać się w podłogę. Myślał o różnych rzeczach - o zamieszaniu kilku ostatnich dni, o tym, że niedługo on i Shinju będą mężem i żoną, o swojej chorobie. W końcu jednak przestał, stwierdzając, że powinien porozmawiać z Shinju, a nie bawić się w filozofa.
Ujął jej dłoń w swoje i uśmiechnął się.
- Ciężko uwierzyć, że jesteś moją narzeczoną... - powiedział rudy. - Czuję się, jakbyśmy się wczoraj po raz pierwszy spotkali, a dzisiaj już... razem - dodał po chwili zastanowienia. - Tak bardzo nie mogę uwierzyć w swojego farta.

Offline

 

#212 2013-04-01 14:33:34

Shady Eyes

Zua Wiedźma

11907823
Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 1989
Punktów :   
Wiek: 11100
WWW

Re: Rezydencja rodziny Tsuei

Shinju

Widziała, że Connor jest zadowolony z tego, że pochwaliła Sam. Dobrze sobie zdawała z rozlicznych wad panny Tsuei, ale piratem była przynajmniej znośnym. Shinju w trakcie swojej "kariery" pirata widziała już gorszych od niej.
Gest i czułe wyznanie nieco ją zaskoczyło. Nie spodziewała się go akurat tutaj, z Kaori obżerającą się ciastkami u boku, i teraz, gdy ledwo udało się uratować Sam z łap porywaczy. Ale, niezależnie jak niespodziewane było, to sprawiło jej przyjemność. Odwzajemniła uścisk i powiedziała:
- Wiem. Też mnie to zaskakuje - uśmiechnęła się. - Ale czasami dobrze jest się cieszyć chwilą, bo nie wiadomo co się wydarzy... Więc pojedźmy na te wakacje i bawmy się jak najlepiej.


Goodbye

Offline

 

#213 2013-04-09 20:39:04

 Shizuki

Najbardziej roztargniona osoba ever.

Zarejestrowany: 2010-11-02
Posty: 627
Punktów :   

Re: Rezydencja rodziny Tsuei

Kaori

Drzemała sobie po cichu na kanapie. To nie była głupia strategia - objeść ludzi z jedzenia, a potem pójść spać. Jednym uchem słuchała tego co mówili Connor i Shinju. Wakacje z rodziną. Fajna rzecz. Szkoda tylko, że nigdy nie zostanie jej dana.
- Miłość wisi w powietrzu. - Powiedziała leniwie przekręcając się na drugi bok.


It's immortality, my darlings.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl