Mam sunię Ami. Pies nierasowy, bo kundel. Podobna trochę do ratlerka, jamnika i owczarka niemieckiego. Trudno ją opisać.
No i koćka dachowiec. Ma na imię Łazarz. Wiem, ze to męskie imię, ale z tym jest śmieszna historia. Mamy tę kotke od kiedy się urodziła. Moja mama myślała, że to chłop, więc dała jej męskie imię. Później się okazało, ze to dziewczyna, ale juz w papierach miała Łazarz. Teraz mówimy na nia Koćka, Kicia, Koćka, Kota i tym podobne.
Offline
Hm... Mam psa Breyzy, kiedyś miałam Samantę, kundelka. Mam jaszczurkę (agama brodata karłowata) kiedyś chcę mieć legwana zielonego lub obrożnego Rybki, żółw wodny. W wolnym czasie opiekuje się "moim" koniem Centrą w stadninie do której chodzę. Od kiedy poznałam Momo chciałabym mieć lemura !! Ale raczej się nie zapowiada.
Offline
Zbanowany
A ja mam chomika co nazywa się Roman i kanarka co ma imię Siasia
Offline
Ja zawsze chciałem mieć kota... Ale jakoś moi rodzice za nimi nie przepadają, więc zostaje tylko, że ja chce, ja chce. Ogólnie to lubię zwierzęta, a nie mam żadnego. Powodem jest zapewne to, iż mieszkanie jest małe a osób dużo...
"And we had magic and this is tragic
You couldn't keep your hands to yourself
I feel like our world's been infected
And somehow you left me neglected
We've found our lives been changed
Babe, you lost me"
Offline