Triss - 2009-07-20 18:11:27

Jest dział to trzeba i temat :)
Wpisujcie tu dowcipy wszystkie które was śmieszą :zadowolony:

Stirlitz się zamyślił. Spodobało mu się to , więc zamyślił się jeszcze raz.


Stirlitz wychylił się przez okno i zobaczył ludzi z nartami. - Narciarze - Pomyślał Stirlitz , i sam zdziwil się swoją przenikliwością.

Dom Stirlitza okrążyli gestapowcy.
- Otwieraj ! - krzyczy Muller.
- Stirlitza nie ma w domu ! - Odparł Stirlitz.
W ten sposób Stirlitz już piąty raz przechytrzył gestapo.

List Blondynki do Syna - Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do Ciebie doszedł. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znać, to go wyślę jeszcze raz. Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać. Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie, że najwięcej wypadków się zdarza kilometr od domu, więc przeprowadziliśmy się trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chałupce. Jest tu pralka, choć nie jestem pewna, czy się nie zepsuła. Wczoraj wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło. Ale przecież się z powodu tego nie powieszę... Pogoda nie jest najgorsza. W zeszłym tygodniu padało tylko dwa razy. Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery. Co do kurtki, którą chciałeś, Wujek Piotr powiedział, że jak Ci ją poślę z guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki są ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni.
Tata dostał pracę. Jest dumny jak paw, bo ma pod sobą jakieś pięćset osób. Wysiewa trawę na cmentarzu. Twoja siostra, Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła. Nie znamy jeszcze płci, więc Ci nie powiem, czy jesteś wujkiem czy ciotką. Jak to będzie dziewczynka, Twoja siostra chce ją nazwać po mnie. Ale to będzie dziwne - mówią na swoją córkę "mama". Gorzej jest z Twoim bratem, Jankiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć ze środka. Jak się będziesz widział z Gosią, pozdrów ją ode mnie, a jeśli nie, to jej nic nie mów. Twoja mamusia Dusia.
PS. Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych, ale już zakleiłam kopertę.


Himmler wzywa jednego ze współpracowników:
- Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową.
- 45.
- A czemu nie 54 ?
- Bo 45 !
Himmler zapisuje w aktach : ,, charakter nordycki " i wzywa następnego:
- Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową.
- 28.
- A czemu nie 82 ?
- Może być i 82 , ale lepsza jest 28.
Himmler zapisuje w aktach : ,, charakter bliski nordyckiemu " i wzywa kolejnego :
- Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową.
- 33.
- A czemu nie ... a , to wy, Stirlitz.

Stirlitz podszedł do szafy i nacisnął guzik - szafa odsunęła
się od ściany, ukazując ukryte przejście. Nacisnął ponownie -
i szafa przysunęła się z powrotem.
- Ukryte przejście ! - zrozumiał Stirlitz po chwili myślenia.

Hitler i Bormann stoją przed mapą i planują ważną akcję.
Wchodzi Stirlitz z pomarańczami, wyciąga aparat fotograficzny ,
robi zdjęcia mapy i wychodzi. Hitler zdziwiony pyta Bormanna:
- Kto to był ?
- Stirlitz, radziecki szpieg.
- Czemu go nie aresztujesz ?
- Nie ma sensu. Znów się wykręci. Powie , że przyniósł pomarańcze.

:p A jakie Wy jeszcze znacie ? :D

GotLink.pl